wtorek, 20 lipca 2010

Jakie wakacje wybieracie ?

Lato w pełni niektóre z was są już po wakacjach inne przed, a ja jestem ciekawa jaki typ urlopowania wy preferujecie ? :)

Ja dziś poniżej przedstawiam kilka propozycji na wakacje tak w maksymalnym zarysie i wersji oszczędnej, co można wybrać by spędzić wakacje nie wydając majątku:

1. Wypoczynek u krewnych w kraju bądź za granicą - jedna z tańszych opcji spędzenia wakacji, gdzie zwykle odchodzą nam koszty noclegów (pod warunkiem, że takowych mamy i  jesteśmy z nimi w dobrym kontakcie ;) nie polecam nagłego odświeżania znajomości na okres wakacyjny) Ja takiego szczęścia niestety nie mam, jeśli wy też  spójrzmy na dalsze opcje ;)

2. Lato w mieście i okolicy - nikt nie powiedział, że trzeba wyjeżdżać nie wiadomo, gdzie by dobrze wykorzystać urlop. Bywa, że mieszkamy w ciekawych okolicach a nawet nie wiemy jakie atrakcje kryje nasze lub sąsiadujące miasto może warto to sprawdzić zanim wyruszymy w świat? ;)
I tak sobie myślę, że gdybym tylko mieszkała nad morzem to nie wiem czy by mnie gdzieś ciągnęło chociaż, może tak mówię  bo nie mieszkam .... ?

3. Żadna z opcji nie pasuje idźmy dalej co powiecie o wakacjach w Kraju? Mówicie czasem wychodzi drożej niż za granicą? Owszem bywa, ale to nie reguła. Wakacje w kraju mają swoje zalety, po pierwsze unikamy bariery językowej, po drugie jesteśmy bądź co bądź przyzwyczajeni do klimatu i nie będziemy mieli problemów z dostosowaniem się. Tańszą opcją dla mniej wymagających jest wyjazd "pod namiot", zdecydowanie mniejsze koszty niż za nocleg w apartamencie. W biwakowaniu pod namiotem najbardziej lubię to że jest to dla mnie swego rodzaju oderwaniem od codzienności. Nie umiem tego dokładnie wytłumaczyć, ale nawet będąc na polu namiotowym jest to pewna "przygoda" coś innego niż spanie w betonowych czterech ścianach w których przebywa się na co dzień. Bardziej wymagającym którzy poszukują jedynie kwatera chcą ciąć koszty radzę:
a) Wybierać miejscowości które nie są oblegane przez turystów np. jadać w Tatry niekoniecznie musimy szukać kwatery w samym centrum Zakopanego możemy wybrać pobliskie miejscowości gdzie cena kwatery jest co najmniej 1/3 niższa.
b) Szukajcie kwatery z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem pozwoli to na wybranie najkorzystniejszej oferty, a nie wybieranie pierwszej lepszej wolnej kwatery z braku dostępnych miejsc.

4. No i w końcu wycieczki zagraniczne - jedna z najatrakcyjniejszych wydawałoby się opcji, coraz popularniejsze i coraz bardziej dostępne, nie tylko dla zamożnych. Jeśli chodzi o oferty biur turystycznych najbardziej atrakcyjne są zwykle oferty first minute i last minute, czyli dla osób planujących  zduuuzym zwykle półrocznym wyprzedzeniem, lub dla tych którzy polują na najlepsze oferty na ostatnią chwile (nie polecane dla większej grupy osób, gdyż te najlepsze oferty zwykle są w małej ilości choć nie wykluczone, że się uda :) )
Dla odważnych - zagraniczny wyjazd można jechać również  w ciemno i szukać noclegu na miejscu, w kwaterach lub pod namiotem odrobina emocji przy poszukiwaniu nikomu nie zaszkodziła ;)
Polecane zwiedzanie na własną rękę by nie przepłacać za wycieczki fakultatywne biurom podroży, ewentualnie zawsze taniej wychodzi korzystanie z wycieczek lokalnych u tubylców.


A jakie wakacje wy preferujecie? Wersja oszczędna czy w stylu "coś mi się od życia należy więc raz się żyje" i szalejecie na całego?

Pozdrawiam was serdecznie nie mogąc się doczekać własnego urlopu, który  jest jeszcze dla mnie spontaniczną niespodzianką :)

poniedziałek, 12 lipca 2010

Moja pierwsza próba szycia ... ostania?

Wędrując po blogowym świecie, co róż to zachwycam się pracami zdolnych artystek zazdroszcząc  dziewczynom talentu i podziwiając ich prace. Jednocześnie co jakiś czas odzywa się we mnie jakiś pierwiastek twórczy i ogarnia mnie ochota, żeby też coś zmajstrować. 
Myśl ta w mojej głowie od jakiegoś czasu kiełkowała, aż w końcu zebrałam się w sobie i postanowiłam usiąść do maszyny i ją ciutkę oswoić. Znalazłszy w internecie jak mi się wydawało mało skomplikowany szablon kocura i  zapragnęłam go ożywić.  Wówczas przypomniałam sobie o starych sztruksowych spodniach zalegających w garderobie (które na dobrą sprawę już nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego)  i postanowiłam to właśnie z nich uszyję mojego Klakierka :) Jak postanowiłam tak zrobiłam, choć przyznaję, że dla takiego laika jak ja nie była to taka prosta sprawa jak mi się na początku wydawało. Przy wywijaniu sztruksu nabrałam nieco wątpliwości czy nie jest on materiałem  za sztywnym i czy wszystko pójdzie tak jak zakładałam, ale nie było tak tragicznie. Trochę też nagimnastykowałam się, żeby przyszyć głowę łapki i ogon do tułowia kotka, ale jakoś w końcu się udało uf :)  Ponoć praktyka czyni mistrza więc od czegoś trzeba zacząć. Ja już czują się nieco bogatsza w doświadczenie i następnym razem nieco inaczej zabrałabym się za szycie min. nie oddzieliłabym  głowy od tułowia jak to zrobiłam teraz,  i zaoszczędziłabym sobie przyszywania jednego elementu, a efekt byłby ten sam przy tym szablonie no, ale człowiek uczy się na błędach. Choć to miało i swoje dobre strony  bo bardziej zaprzyjaźniłam się z igłą i nitką :)
A teraz do rzeczy poniżej efekt moich zmagań krawieckich?  I mówcie co chcecie ale i tak jestem z siebie dumna a co!  ;)

sobota, 3 lipca 2010

Kwiatów kwitnienie

Dzisiaj przyszedł czas na małe zmiany na blogu  i większe porządki  w komputerze.
Udało mi się w końcu troszkę ogarnąć  mój artystyczny nieład na pulpicie i w folderach uf.
Uporządkowałam jako tako najróżniejsze pliki w tym muzyczne, i posegregowałam zdjęcia tematycznie.
W trakcie tych poczynań, które o zgrozo trwały niespodziewanie długo, natknęłam się min. na wiosenne zdjęcia kwiatów, które to jakiś czas temu  uwieczniłam obiektywem aparatu.
Tak więc w ramach  porządków postanowiłam pokazać kilka moich ujęć natury - kwiatów.